Bez ceremonii i skromniej niż w poprzednich latach upamiętniliśmy 80. rocznicę deportacji pierwszego transportu polskich więźniów politycznych do KL Auschwitz. Trudno bowiem w czasach pandemii o organizację spektakularnych obchodów, choć tak zwana okrągła rocznica była ku temu właściwa… Tym mocniej zaznaczyła się obecność naszej Prezes Stanisławy Imiołek, otoczonej grupką członków Koła Rejonowego PZBWPHWiOK, przed Pomnikiem Pamięci Ofiar Obozów Koncentracyjnych na cmentarzu Wilkowyja w Rzeszowie i przy grobach Jej gimnazjalnych kolegów: Zbigniewa Bentkowskiego, nr 383 i Stanisława Szpunara, nr 133, którzy 14 czerwca 1940 r. byli wśród 728 pierwszych więźniów politycznych zesłanych do Auschwitz. Na miejscu ich wiecznego spoczynku złożyliśmy biało-czerwone róże i zapaliliśmy znicze w geście pamięci o wszystkich ofiarach niemieckich nazistowskich obozów koncentracyjnych, a szczególnie o tych 40 rzeszowianach, którzy zostali aresztowani 1 maja 1940 r. w Rzeszowie, a 14 czerwca tegoż roku trafili na długie lata do Oświęcimia. Blisko połowa z nich nie przeżyła uwięzienia w obozie. Pani Stasia w kilku zdaniach opowiedziała jak zapamiętała te chwile, kiedy w Rzeszowie gruchnęła wieść o aresztowaniach wśród gimnazjalistów. Wspomniała też o uwięzionych wówczas swoich koleżankach: Irenie Elgas i Jolancie Krzyżanowskiej, którą spotkała cztery lata później w Ravensbrück.
